tag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post5713049948061742655..comments2024-03-02T10:19:00.204+01:00Comments on Zygmunt Molik: Andrzej Paluchiewicz; z ostatnich lat... 50-ciu (!)MolikZygmuntEWAhttp://www.blogger.com/profile/05215526591011273610noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post-27560421117466848542022-12-20T22:35:03.307+01:002022-12-20T22:35:03.307+01:00Natan aronsztam gest obecnie wyjechany..Natan aronsztam gest obecnie wyjechany..Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post-26446017820588813302021-07-31T00:01:11.244+02:002021-07-31T00:01:11.244+02:00Zalować ..że w czasach naszego , wspolnego "...Zalować ..że w czasach naszego , wspolnego " Gestu" gdzie Andzej stawial swe pierwsze i wybitne kroki....nie mial jeszcze aparatu. Ale w tryptyku Szeksprowskimm zagralismy Hamletów ! On czarnego usposobienia , aja raczej pogodnegon ( białego ).Reżyserowal Jurek Puzielewicz.....<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post-80489083433819248762013-01-18T11:28:01.048+01:002013-01-18T11:28:01.048+01:00sarno, te mięśnie Molika widać w zbliżeniu, dopier...sarno, te mięśnie Molika widać w zbliżeniu, dopiero w kolejnym poście! Hart, hartem, myć trzeba się było (przynajmniej od czasu do czasu), gdy miało się 'nocne czuwania' lub ganiania w grupach - po ciemku, na przełaj - okolicznym lasem.<br /><br />Warunki socjalne w ośrodku pracy w Brzezince w latach '73-'75 cechowała 'prostota', dopiero ostatnie 10-15 lat diametralnie je zmieniły. Są łazienki, sypialnie, z prawdziwego zdarzenia kuchnia, kaloryfery, nowe podłogi, szczelne okna i dach. <br /><br />W imieniu Molika dziękuję za ten 'antyczny posąg', z pewnością miło mu to słyszeć, gdzie by nie słuchał. Sam nie uważał się nigdy 'za ciacho' :)MolikZygmuntEWAhttps://www.blogger.com/profile/05215526591011273610noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post-6302783568666789392013-01-17T18:58:55.032+01:002013-01-17T18:58:55.032+01:00Molika w Brzezince widziałam - jak antyczny posąg ...Molika w Brzezince widziałam - jak antyczny posąg - piękne zwoje mięśni i niesamowity hart (brrrrr) :)<br /><br />macham, sarnaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post-2128386756320996472013-01-17T17:56:39.413+01:002013-01-17T17:56:39.413+01:00tamaryszku, z pewnością znalazłaś w sieci różne sm...tamaryszku, z pewnością znalazłaś w sieci różne smaczki.<br /><br />Nostalgia, to właściwe słowo. W sali, która jest widowiskową i w której witano gości, siedziałam sobie dość długo na schodkach, dumając nad zdjęciami przesuwającymi się na ekranie. Patrzyłam też sobie na Grota w majtkach jeno, który w kilku wielkich odsłonach zwisał od sufitu. Wyglądał, jak zwykły 'chłop' wygląda, gdy siedzi sobie na zgrzebnej wsi kurząc papierocha.<br /> <br />Zamieszczę chłopaków pięknych i młodych, zamieszczę. Palucha zdjęto, gdy Zespół tłukł się po Australii. Molik wypucza się do obiektywu w okolicznościach Brzezinki. Składając się z imponujących mięśni, wyłącznie. Zostaniesz jeszcze większą fanką, obiecuję. :)MolikZygmuntEWAhttps://www.blogger.com/profile/05215526591011273610noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post-79803968634521605992013-01-17T12:16:56.118+01:002013-01-17T12:16:56.118+01:00Ewo, obejrzałam, ile się dało, mając do dyspozycji...Ewo, obejrzałam, ile się dało, mając do dyspozycji Sieć, a nie korzystając z sieci komunikacyjnej Wrocławia. ;)<br /><br />Bardzo podoba mi się nostalgia, w którą ubrałaś swoją notkę. Trochę ona wynika z natury rzeczy: retrospektywa, jubileusz, zdjęcia z przeszłości. Ale specjalny smak ma to, że sobie wyobrażam, jak się tam snujesz (realna i teraźniejsza) wśród jazzowych dźwięków, z winem bordo, połączona z przyjaciółmi i osobna, wyszukująca fotek sprzed lat. Fajnie jeśli trafiły Ci się nieznane lub zapomniane. Wspomniałaś w komentarzach, że wyszperane zdjęcie Palucha i Molika wypłynie niebawem na blogu. Dołączam do fanek młodzieńców sprzed kilku dekad. :)tamaryszekhttp://tamaryszek.wordpress.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post-58757825293965785932013-01-17T01:21:43.817+01:002013-01-17T01:21:43.817+01:00Dziękuję ci Mistrzu Kompilacji! Sama bym tego nie ...Dziękuję ci Mistrzu Kompilacji! Sama bym tego nie tylko nie wymieniła, nie spamiętałabym nawet, nijak. To były (są) nazwiska!<br />Pozdrawiam.MolikZygmuntEWAhttps://www.blogger.com/profile/05215526591011273610noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post-20780998242455568642013-01-16T15:08:41.208+01:002013-01-16T15:08:41.208+01:00Specjalnie wybrana na tę uroczystość muzyka (w kaw...Specjalnie wybrana na tę uroczystość muzyka (w kawiarence w przyziemiu)była znakomita! Andrzejowi grali więc do tańca jego rówieśnicy - żywiołowi The Rolling Stones, lecz "dawali też głos" Lou Reed, John Lee Hooker, Johny Winter, Captain Beefheart. A odpoczynkowymi przerywnikami czyniącymi klimat prawdziwego klubu jazzowego były nagrania z lat 50/60: Wayne Shorter, Jon Henderson, John Coltrane, Roland Kirk, Lee Morgan i inni.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post-27461672152756601482013-01-15T21:37:33.439+01:002013-01-15T21:37:33.439+01:00bee, cała prawda. Ode mnie, to 3/4 obwodu wrocławs...bee, cała prawda. Ode mnie, to 3/4 obwodu wrocławskiego koła. Gdybyż nie trzeba jeździć przez centrum... Od ciebie, wystarczyłaby 10-ka! Powrót do niezwykłych czasów, to nie tylko powrót do zatrzymanych w kadrze zdarzeń. Większość zebranych z okazji obu jubileuszy, kojarzyła się cudnie z tymi pięknymi czasami.<br />Co do "Domku Romańskiego", niebawem podziwiać tam będzie można: http://www.okis.pl/site/home/521/n.html "Sztuka i propaganda" 1.02-2.03.13. <br />Andrzej wystawiał w Domku również. SIX-TY & JA, 10 bodaj lat temu (?). Ale fakt, mimo 2 poziomów, miejsca na ekspozycje nie ma tam za wiele. PozdrawiamMolikZygmuntEWAhttps://www.blogger.com/profile/05215526591011273610noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post-50523699857289092112013-01-15T12:26:53.322+01:002013-01-15T12:26:53.322+01:00Ewo, Twoja wyprawa do Leśnicy była imponującą podr...Ewo, Twoja wyprawa do Leśnicy była imponującą podróżą w przestrzeni i chyba niezwykłą w czasie...<br />Wystawa Paluchiewicza to wielce kusząca propozycja na ubożuchnej, gdy idzie o fotografię, kulturalnej mapie Wrocławia. Szumnie nazwany Dolnośląskim Centrum Fotografii Domek Romański (genialnie położony przy Placu Nankiera) nie ma się czym pochwalić. Widziana tam przez mnie ostatnio wystawa Stefana Arczyńskiego, wspaniałego wrocławskiego fotografa o olbrzymim dorobku, składała się może z 20 zdjęć i pozostawiła jedynie niedosyt. Świetnie, że odległy Zamek przejął inicjatywę.Beehttps://www.blogger.com/profile/11907079510856635853noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post-65461474688885892482013-01-15T10:25:07.718+01:002013-01-15T10:25:07.718+01:00holly, ten młody człowiek to Stanisław Ścierski. F...holly, ten młody człowiek to Stanisław Ścierski. Faktycznie, na wielu zdjęciach przypomina Molika. <br />Bardzo mnie cieszy, że doceniasz nie tylko kunszt fotografa, ale i urodę niegdysiejszych 'burzycieli'.<br />Wczoraj, w związku z rocznicą śmierci Grota, mieliśmy wielką dyskusję programową, dot. 'niedalekiej' perspektywy - 2016 r.(Europejska Stolica Kultury). Powstaje projekt "Laboratorium Dziady", działanie podejmowane w przekonaniu, iż źródła wszelkiej kreatywności osadzone są w idei łączności między pokoleniami... Nikogo ze zdjęcia, które zrobiło takie wrażenie, nie ma już po tej stronie...MolikZygmuntEWAhttps://www.blogger.com/profile/05215526591011273610noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post-81347167447807502082013-01-15T10:07:11.181+01:002013-01-15T10:07:11.181+01:00Ewo, wielkie dzięki! Znakomity fotograf! Czy na zd...Ewo, wielkie dzięki! Znakomity fotograf! Czy na zdjęciu ilustrującym wywiad w studente.pl jest na pierwszym planie CIeślak (nie mogę się na niego napatrzyć...cudo!) Grotowski, a ten młody człowiek w czapce to Twój mąż?Hollyhttps://www.blogger.com/profile/15037979881761847374noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post-51580850913363233812013-01-14T03:34:27.455+01:002013-01-14T03:34:27.455+01:00holly, przystojny zdecydowanie. Któregoś dnia zami...holly, przystojny zdecydowanie. Któregoś dnia zamieszczę pewnie i zdjęcie z młodzieńczych czasów, w którego posiadanie weszłam przy okazji wystawy.<br />Wystawa robi wielkie wrażenie. Ma to niewątpliwy związek również z miejscem ekspozycji i nadzwyczajnie zaangażowanymi organizatorami. Od 'zdjęć z czasów Grota' Andrzej wolał by się już odżegnać (tak mówił) wciąż jednak proszony jest, i o ich prezentację. Bo, 'oficjalnym fotografem' nie był, to hobby członka zespołu, któremu (jako jednemu z nielicznych) i chciało się i miał na to niepisaną zgodę uczestników zdarzeń.<br />Muszę do niego zadzwonić i zapytać, czy widzi możliwość ekspozycji w Paryżu, bo że tam bywa, to pewne. W ogóle ruchliwy z niego człowiek, nie potrafi usiedzieć w miejscu. Pozazdrościć energii i nadzwyczajnej formy!<br />Nie pisałam o szczegółach dot. A.P., sądząc że są znane... <br /><br />Dodaję zatem, kolejne (nieaktywnie, niestety) treściwsze linki:<br /><br /> http://www.foto-kurier.pl/co-gdzie-kiedy/pokaz-2187-70-50.html<br /><br /> http://studente.pl/wroclaw/artykuly/9385/Moj-Grotowski-spotkanie-z-autorem-wystawy-Andrzejem-Paluchiewiczem/<br /><br />Mając nadzieję, że nasyciłam (choć trochę) głód informacji, pozdrawiam :)MolikZygmuntEWAhttps://www.blogger.com/profile/05215526591011273610noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7733288363898332367.post-61562646161316699942013-01-14T00:29:07.331+01:002013-01-14T00:29:07.331+01:00Pan Andrzej Paluchiewicz nadal przystojny, sądząc ...Pan Andrzej Paluchiewicz nadal przystojny, sądząc po zamieszczonym zdjęciu! To było Ewo, dla Ciebie , chyba niezwykłe przeżycie, takie oglądanie wszystkich jego zdjęć z ostatnich pięćdziesięciu lat, kawał historii i to do tego jakiej historii! Sama chętnie bym taką wystawę obejrzała, nie tylko ze względu na sztukę fotograficzną autora zdjęć, ale na pamięć o w sumie cudownych czasach... A może kiedyś trafi on ze swoimi zbiorami do Paryża? Byłoby wspaniale! Czy to on był oficjalnym fotografem Laboratorium? Mało piszesz o jego związkach z teatrem...Hollyhttps://www.blogger.com/profile/15037979881761847374noreply@blogger.com