tu sieciowa strona główna IG, kliknij!
Instytut Grotowskiego we Wrocławiu jest miejską instytucją kultury, realizującą przedsięwzięcia artystyczne i badawcze, które odpowiadają na wyzwania postawione przez praktykę twórczą Jerzego Grotowskiego
Rok z okładem wstecz zżymałam się na bliźnich; nie kiwnąwszy choćby palcem "ubolewają" nad niemożnością zrozumienia zasad i celów działania naszej instytucji.
http://ewamolik-zygmunt.blogspot.com/2011/10/instytut-jerzego-grotowskiego.html
Niepotrzebnie, się okazało, na szczęście. Bowiem tych ubolewających zdaje się być coraz mniej. Więcej, zainteresowanie przedsięwzięciami Instytutu rośnie. Nie mała w tym zasługa szerokiego propagowania projektów w sieci, w tym na Fb. Swoją drogą, któregoś dnia nawet kliknięcie "lubię to" okazało się tam niemożliwe, na klikanie nie było już miejsca...
Znakomitym propagatorem tego co u nas, i co wokół Instytutu, jest JAROSŁAW FRET. Niewielu, tak jak On, potrafiłby równie klarownie, i z niemijającą pasją, dotrzeć do powszechnej percepcji by przybliżać, choćby i niełatwe do werbalizacji, plany czy będące już w toku liczne projekty twórcze.
By wysłuchać proponowanego nagrania wywiadu w radio ram przygotować trzeba... dużą kawę. Jego rejestracja - to dwa 10-minutowe odcinki. Powstała w październiku ubiegłego roku. Pan Dyrektor opowiadał (o minionym już) 3-miesiące trwającym Międzynarodowym Festiwalu Świat Miejscem Prawdy. Odsłonił także wiele... bardzo prywatnych szczegółów. Tak więc do kawy przydać się może i ciacho.
O zdarzeniach Festiwalowych pisałam, można je sobie przypomnieć
(27.09, 14.10, 8.11 i 16.12.2012)
Czytającym, i zainteresowanym tematem, polecam nowy, 112 numer, Gazety Teatralnej "Didaskalia" http://grotowski-institute.art.pl/wydawnictwo/gazeta-teatralna-didaskalia/
W środku są wspomnienia, wywiady oraz omówienia spektakli, festiwali i zdarzeń medialnych. Same tytuły są ekscytujące; Agaty Adamieckiej-Sitek - Grotowski, Kobiety i Homoseksualisci. Na marginesach "człowieczego dramatu" czy Gabrieli Karolczak - O choreografowaniu empatii i neuronach lustrzanych.
Zainteresowanym szczegółami pracy instytutu polecam każdą z jego 'linii programowych', pod zacytowanym na wstępie adresem.
Hmmm, czy aby zapoznawanie się ze wszelkimi tymi propozycjami programowymi nie będzie wymagało przygotowania... napojów chłodzących ?
Ładnie mówi pan Fret - wyraźnie, a co najważniejsze: inteligentnie i z sensem - i ładny ma głos.
OdpowiedzUsuńDaleko ten świat (który opisujesz i wspominasz) ode mnie - ale lubię jak się czasami do mnie zbliża :)
LA, pan Fret jest człowiekiem godnym podziwu z wielu względów. Swoje całe dorosłe życie związał z Ośrodkiem (dziś Instytutem). Już jako 20-letni student rozpoczął współpracę i tak zeszło mu lat...22.
OdpowiedzUsuńTym swoim 'ładnie brzmiącym głosem' potrafi wyartykułować jasno nie tylko 'co i dlaczego' działo się w "Laboratorium' w ciągu ubiegłych lat pięćdziesięciu kilku. Jeszcze piękniej, z zaangażowaniem wynikającym z głębokich przemyśleń, mówi o zamierzeniach i celach pracy Instytutu na wiele lat przyszłych. Inwencji i wiary w możliwości i celowość działań, nie brak mu.
Daleki świat? pomijając ocean między nami, szmat czasu najczęściej minionego, w którym żyli i działali opisywani "dramatis personae", świat ten jest zadziwiająco bliski.
Ich praca, wynikające z niej dokonania, to 'sezam Ali-Baby'. Skarby myśli i praktyk w nim zawartych, rzutują i będą rzutowały - nie tylko na świat teatralny.
Miło, że lubisz i ty, gdy się czasami 'zbliży'.