niedziela, 10 stycznia 2016

Akademia Teatralna Warszawa 2002

Rok 2002 - dla przewodnika atelier Głos i Ciało był rokiem bardzo ciekawym. Jak zazwyczaj  - wiele podróżował, spotykał dawnych i poznawał nowych przyjaciół. Jak niekiedy - brał udział w festiwalach i konferencjach. Przede wszystkim zaś szkolił potrzebujących pomocy.

- Barcelona, Institut del Teatre,
- Moskwa, Centrum im. Meyerholda, uczestniczył m.in. w seminariach "Artaud"
- Turyn, Associazione TeatroSfera,
- Las Teouleres nieopodal Bordeaux, Centrum Badań Teatralnych i Szkoleń
- Berlin, interdyscyplinarna organizacja non-profit - InterKunst e.V.
- Mostar, w ramach  23. festiwalu MRAVAC, gdzie GiC zdobyło 1. nagrodę za staż
- Bruksela, centrum federacji CIFAS, gdzie z ZM odbyło się także spotkanie prasowe
- dwukrotnie we Wrocławiu, Sala Laboratorium IG
- Wrocław-Brzezinka, w ramach międzynarodowej konferencji Parateatr i Teatr Źródeł

- Warszawa, w Akademii Teatralnej, w ramach 1. Międzynarodowego Festiwalu Szkół Teatralnych - powołanego z okazji 70-lecia uczelni (21-29 czerwca).

Festiwal zorganizowano wraz z Fundacją Collegium Nobilium i Teatrem Narodowym.
Na deskach 7 teatrów w ciągu 9 dni na festiwalu zaprezentowało się 19 grup z wielu krajów. Do Warszawy przyjechało ponad 400 studentów z całego świata; Słowacji, Rosji, Niemiec, Hiszpanii, Izraela, Czech, Litwy, Meksyku, Anglii, Finlandii, Chorwacji, Włoch, Węgier, Belgii i Bułgarii. Polskę reprezentowała także krakowska PWST.

W trakcie trwania festiwalu odbyło się wiele spotkań z wybitnymi twórcami - Józefem Szajną, Andrzejem Wajdą, Andrzejem Sewerynem, Vladas'em Bagdonas'em, Kamą Ginkas, Jacques'em Lasalle i Bernardem Faivre d'Arcier. 
W programie znalazło się kilka warsztatów teatralnych. Poza Molikiem goszczono Włodzimierza Staniewskiego z Gardzienic, Mario Gonzalesa z Francji - specjalistę komedii dell'arte (praca z maską) czy Kalamandalam'a Balasubramanian'a - z teatru Katakali. 

Na inaugurację wybrano - Sen nocy letniej w reż. Jana Englerta, rektora Akademii. Sen był spektaklem dyplomowym studentów IV roku wydziału aktorskiego. Powstał w kooperacji z Akademią Sztuk Pięknych i Akademią Muzyczną. Spektakle, Jury, zdjęcia:  http://www.5f.at.edu.pl/p-1mfst-spektakle.html 

W 2002 r. Akademię ukończyli; Kamilla Baar, Przemysław Chojęta, Monika Dryl, Agnieszka Grochowska, Anna Gryszko, Paulina Holtz, Robert Jarociński, Klaudiusz Kaufmann, Magdalena Kumorek, Marcin Kwaśny, Leszek Lichota, Piotr Łukaszczyk, Maciej Marczewski, Dorota Rubin, Magdalena Smalara, Wojciech Solarz, Patrycja Szczepanowska, Aneta Todorczuk i Michał Żurawski [ choć część z nich była adeptami Głos i Ciało ?].

Nasz czerwcowy pobyt w Warszawie był ze wszech miar udany, choć pogoda nie dopisywała tak jak w lecie powinna. Kilka dni wiało i mżyło, a my, chwilę wcześniej, wróciliśmy opaleni ze słonecznej Grecji i wciąż tęskniliśmy za jej aurą. Perturbacje pogodowe poszły na bok bowiem, sporo naprawdę gorących chwil, spędziliśmy na wszelkich zdarzeniach około festiwalowych. Były bankiety, mniej lub bardziej oficjalne, były fety rocznicowe, z całą przynależną randze przedsięwzięcia oprawą.
Pan Rektor z Małżonką, członkowie Jury; restauracja przy Pałacu Błękitnym w Ogrodzie Saskim

Był też, oczywiście, warsztat z udziałem uzdolnionych studentów Akademii (24-28.06), w trakcie którego powstało krótkie video z przebiegu pracy i wywiad Z.M. z Grażyną Torbicką. Zamieściłam go na Fb; możliwy do wglądu w zakładce Więcej/Filmy

W zestawie mieliśmy spektakle wyszczególnione pod pierwszym linkiem. Doboru inscenizacji dokonałam bez wsparcia maestro, i sama ponosiłam konsekwencje wyboru. Właściwie nic mu się na scenach nie podobało; jako aktor teatru laboratoryjnego inaczej postrzegał sposoby realizacji scenicznych zamierzeń. Trudno. Nie był zaciekawiony lecz pobłogosławił, bez zbędnych negocjacji, moje opinie i przedłożoną mu paletę rocznicowych zdarzeń.
Natomiast ożywiał się, i to wyraźnie, gdy już opuszczaliśmy sale teatralne. Miał ku temu powodów przednich doprawdy niemało. 
Rodzinka w SPATiFie przed lanczem 
Po pierwsze, przyjechała do Warszawy z Gdańska jego jedyna siostra - Joanna Obrowska. Po drugie, jej syn warszawiak - Janusz Mond, niegdysiejszy student tej samej co wuj szkoły, zechciał towarzyszyć nam (mamie i wujostwu) i wziąć udział, w części choć, uroczystości. Zresztą, oprócz nas trojga miał okazję spotykać kilkoro dawnych przyjaciół z uczelni. Najbliżej był z Gabrysią Kownacką (bardzo się przyjaźnili i popierali, szczególnie w trudnych chwilach) oraz z Wiktorem Zborowskim - toteż i my mieliśmy przyjemność ze znakomitymi i słynnymi aktorami. Na oficjalnej Gali, w sali Teatru Dramatycznego Zygmunt siedział obok swojego niegdysiejszego wykładowcy - Andrzeja Łapickiego, a ja, udając że nie patrzę, przyglądałam się z uwagą paniom siedzącym przede mną. Choćby prześlicznej i przeuroczej Joannie Trzepiecińskiej.

NOVOTEL przy Marszałkowskiej
Po trzecie, odbyliśmy serię rytualnych spotkań ze starym, oddanym druhem - Zdzisławem Szymborskim. Ich bliskość przetrwała wszelkie zawieruchy. Zdzisław nieraz pomagał Zygmuntowi w tym wszystkim, co łatwiej załatwić będąc w stolicy niż w dalekim mieście na rubieży kraju. Szymborskiemu i Wydziałowi Estradowemu PWST poświęciłam post 19.10.14  http://ewamolik-zygmunt.blogspot.com/2014/10/wydziau-estradowy-pwst-warszawa.html 
Dokładnie 45 lat przed Jubileuszem 70-lecia - absolwenci Wydziału Estradowego PWST w Warszawie

1 komentarz: