piątek, 24 sierpnia 2012

Total Theatre Awards, Herald Angel - Fringe 2012

Międzynarodowy Festiwal Teatralny FRINGE w Edynburgu jest moim równolatkiem, kawał historii. By wziąć w nim udział wystarczy wpłacić wpisowe. Z możliwości tej - w tym roku - skorzystało ok. 3.000 różnych grup. W tym natłoku zdarzeń wybiły się, z łatwością - pretendując do nagrody Total Theatre Awards -  aż 4 spektakle z Polski:

 - "Cesarskie cięcie. Próby o samobójstwie" (II cz. tryptyku "Ewangelie Dzieciństwa") Jarosława Freta, Teatr ZAR Wrocław

- "Pieśni Leara" Grzegorza Brala, Teatr Pieśń Kozła Wrocław

- "Ślepcy" Jerzego Zonia, Teatr KTO Kraków

- "Planeta Lem" Pawła Szkotaka, Teatr Biuro Podróży Poznań

Dla jasności, nominacji jest dziewięć. A więc Polska - a już szczególnie Wrocław - oryginalnymi teatralnymi zdarzeniami stoi! Autorka tego bloga uśmiecha się szeroko, dwa pierwsze teatry sporą część umiejętności zawdzięczają niegdysiejszym treningom metodą Głos i Ciało - pod kierunkiem Zygmunta Molika.

Dwaj pozostali twórcy; Paweł Szkotak i Jerzy Zoń mają liczne związki z Dolnym Śląskiem. J. Zoń dyrektorował Teatrowi Jeleniogórskiemu ('89 - '95), P. Szkotak w 2000 i 2002 reżyserował we wrocławskim Teatrze Współczesnym.

Wyniki ogłoszono - 23.08.12. -  Złotą Statuetkę ufundowaną przez Bank of Scotland (w kategorii najbardziej innowacyjnych inscenizacji teatralnych - Physical/Visual Theatre) - zdobył Teatr ZAR!

Początkiem tej złotej passy była skrzydlata nagroda Herald Angel (najlepsze widowisko teatralne!) wręczona twórcy spektaklu w sobotę, 18.08. Jest to nagroda krytyków The Herald z Glasgow. To pierwszy i jedyny (bodaj) polski teatr, który odebrał tę nagrodę na przestrzeni sześćdziesięciu czterech lat. Zwycięski spektakl będzie prezentowany niebawem:

- w Legnicy 15 i 16.IX , w trakcie 2. Festiwalu Teatru Nie-Złego, organizowanego przez Teatr im. Heleny Modrzejewskiej oraz
- we Wrocławiu 4, 5, 6.X, w ramach Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego "Świat Miejscem Prawdy" - Masters in Residence. Projekt, organizowany przez Instytut im. Jerzego Grotowskiego, polega na finansowaniu pobytu i przedstawień zagranicznych artystów. W tym roku: Theodoros Therzopoulos. Poprzednimi byli mistrzowie tej klasy co P. Brook, E. Barba i A. Wasiljew.

"Cesarskie cięcie" to spektakl o ulotności życia opowiedziany przy pomocy wielogłosowych pieśni korsykańskich, w które wpleciono wątki pieśni bułgarskich, rumuńskich, islandzkich i czeczeńskich.

W przygotowaniu jest spektakl poświęcony historii i kulturze ormiańskiej, szczególnie ludobójstwu Ormian w 1915 r. Proszę zapoznać się ze szczegółami. Film prezentuje Wrocław, próby Teatru, komentarz reżysera.
http://vimeo.com/25453493 - 5 i pół minuty ciekawych, w tym ,prywatnych' informacji.
     Filmik reklamujący Spektakl ZAR w ramach 2. Festiwalu Teatru Nie-Złego


Szczegóły październikowego projektu "Masters in Residence" - już na koniec dzisiejszej prezentacji   http://www2.grotowski-institute.art.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1154&Itemid=305&lang=pl 

7 komentarzy:

  1. A ten przystojniak na fotce to - jak mniemam - właśnie Jarosław Fret, reżyser i dyrektor Instytutu im.Jerzego Grotowskiego (co dla Wrocławia chyba szczęśliwe).
    Ewo, serce rośnie!
    Od tych nagród. I od nadziei, że to może da się zobaczyć. Biletów chyba jeszcze nie sprzedają, bo na moje zapytania wyskakują edycje sprzed kilku lat.
    Ja też jestem dumna, że i poznański teatr zdobył laur. A u Ciebie pierwszej to wyczytuję, Kochana Forpoczto, i odtąd nie żyję już w ignorancji tak ważnych tematów.
    Pozdrawiam! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. tamaryszku, on ci to; tyleż przystojny co mądry i kulturalny!
    Jeśli twój klikający paluszek trafiłby na zamieszczony link vimeo miałabyś potwierdzenie na piśmie. M.in. dlatego też - zdjęcia nie opisywałam :)

    Gdybyś znalazła czas na zapoznanie się z fragmentem spektaklu polecam - coby apetyt zaostrzyć - 5 min. filmik zamieszczony przez Instytut AM (Poznań) 9.08.12 - Caesarean Section. Essays on Suicide (YouTube).

    Legnica, Festiwal Teatru Nie-Złego: http://niezly-festiwal.pl/biuro-prasowe.
    Wrocław, szczegółów nie znam, wszystko cieplutkie jeszcze...

    Ciesząc się, że bywam antidotum, i to 'nacojaknaco'- na ignorancję wręcz, serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szanowna Pani, pisze pani, że
    Początkiem tej złotej passy była skrzydlata nagroda Herald Angel (najlepsze widowisko teatralne!) wręczona twórcy spektaklu w sobotę, 18.08. Jest to nagroda krytyków "The Herald" z Glasgow.
    To pierwszy i jedyny polski teatr, który odebrał tę nagrodę na przestrzeni sześćdziesięciu czterech lat.

    Uprzejmie informuję, że nagrodę Herald Angel dostał w 2004 roku również wrocławski Teatr Pieśń Kozła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam Anonimowy! Powinnam zmartwić się, że na fali ekscytacji wspaniałymi informacjami nadchodzącymi z Fringe - na temat sukcesów Teatru ZAR - powtórzyłam informacje dot. tegorocznych nagród - nie sprawdziwszy ich uprzednio. Zakładam jednak, że niektóre błędy powstają nie bez przyczyny.
    I na szczęście można je naprawić.

    Mając przyczynę, przywołuję wszystkie wspaniałe nagrody, które zespół Teatru "Pieśń Kozła" zdobył na Festival Fringe 2004: Best International Show, Scotsman Fringe First, Herald Angel.
    Nagrodę przyznano za "Kroniki - obyczaj lamentacyjny"
    http://www.nina.gov.pl/edukacja/ninateka-edu/wideoteka/detal/2012/01/28/Kroniki_-_obyczaj_lamentacyjny_Teatr_Piesn_Kozla - to link do wspaniałej strony Narodowego Instytutu Audiowizualnego. Niestety nie potrafię zamieścić go w komentarzu tak, by zapoznanie się z nim było możliwe od razu z tej strony. Zainteresowani znajdą jednak sposób by mieć dostęp do 36 minutowej rejestracji spektaklu i obszernego opisu.
    Jestem wielką admiratorką dokonań Teatru, pisałam o nim wielokrotnie. W następnym poście napisałam też - o tegorocznych sukcesach "Pieśni Kozła" na Fringe 2012.

    Anonimowy, dziękuję za wizytę, dziękuję za przypomnienie. Pozdrawiam.


    OdpowiedzUsuń
  5. P.S.: dzięki darowi losu - jakim jest niewątpliwie uważny czytelnik, postanowiłam sprawdzić czy poza 2004 i 2012 Herald Angel nie przyznano i innemu polskiemu twórcy?

    Otóż tak: w 2011 otrzymał go Paweł Passini za spektakl "Turandot". Spektakl zdobył także Total Theatre Award.
    W tym roku PP prezentował w Edynburgu światową premierę: "Kukła. Księga Blasku". Jej polska premiera ma mieć miejsce 28.08.12 podczas Festiwalu Warszawa Singera.
    Obecnie P.Passini przygotowuje w Instytucie Grotowskiego projekt:

    Dynamika Metamorphosis

    Projekt prowadzony przez Pawła Passiniego, Elżbieta Rojek, Przemysław Wasilkowski i zespół neTTheatre (Teatr w Sieci Powiązań).

    Maj 2012 - maj 2014

    Próbowałam dociekać, któraż to 'skarbnica wiedzy' była źródłem moich niedopatrzeń. Machnęłam ręką, nie warto dociekać...

    Mam nadzieję, że ewentualni, kolejni czytelnicy wpisu, otrzymają już pełniejszą wiedzę na temat nagród przyznawanych na Fringe -polskim twórcom.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje dla teatru ZAR! Widać z tego, że trzeba było być raczej w tym roku w Edynburgu a nie w Awinionie...no cóż, może w przyszłym roku?
    Wielkie dzięki za przecudowny film o przygotowywanym przedstawieniu o kulturze ormiańskiej, przenosi nas w trochę inne rejestry. I genialny Jarosław Fret, któremu udaje się dokonać wielkiej rzeczy- integrowania innych kultur. Czy doświadczeń teatralnych nie dałoby się przenieść na społeczeństwa?

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję w imieniu ZAR. Oby przyszły rok był równie obfity.

    Ten film i mnie bardzo się podoba. W jego pierwszej części widać wnętrza kilku sal w Studio Na Grobli, pięknie się w nich pracuje.

    Badania, które członkowie Teatru prowadzą w wielu rejonach świata, przynoszą spektakularne efekty, opracowania muzyczne kolejnych spektakli są niewiarygodne. Tego-roczny Międzynarodowy Dzień Teatru obchodzony w Paryżu, uświetnił występ części zespołu w formie estradowej. Polecam 9 min. film:
    Teatr ZAR - Journée Mondiale du Théatre 2012 Paris, http://www.youtube.com/watch?v=pWb-yWWFLd8.
    Gdy słucham ostatnich minut - z solowym występem Ditte Berkeley, mam ściśnięte gardło.

    Gdybyśmy umieli współbrzmieć ze sobą tak... jak aktorzy ZAR, bylibyśmy (pewnie) wzorowym społeczeństwem :)

    OdpowiedzUsuń