niedziela, 15 kwietnia 2012

Letnia Akademia "Głos Ciało" 2006 -Brzezinka-Wrocław-Bielefeld. Studenci

Poprzednio (10.04) przedstawiłam uczestniczących w Letniej Akademii - wykładowców. Dziś proponuję poznanie tych, których możliwość pobierania nauk u najlepszych przywiodła do Wrocławia. Szesnastu uczestników Summer Academy zjechało ze wszystkich stron świata. Młodziutkich i dojrzałych już profesjonalnych artystów gościł Ośrodek Grotowskiego przez 6 dni w Brzezince. Kolejno wszyscy przenieśli się do Wrocławia gdzie czekały wieczorne zajęcia z Zygmuntem Molikiem  (2 - 6.08, w godz. 17 - 20).
Ranki i popołudnia wypełniały zajęcia z Natalką Polovynką.
Mimo ośmiogodzinnej codziennej forsownej pracy nikt nie narzekał.
Z Wrocławia całe bractwo przemieściło się do Bielefeld... Ciekawy letni miesiąc.
       
:
Katia Hanke, 29 lat, z Kolonii.  Niepełnosprawnych umysłowo zachęcała do aktywności wokalnej, poetyckiej i teatralnej. Zainteresowana ludźmi różnych kultur.

Nais Bastide, 24 lata, z Brukseli. Aktorka, ukończyła też szkołę cyrkową.
Wykładowca w Paul-Valery University w Montpellier.

Regula Inauen, 29 lat, Liestal/Bazylei. 
Aktorka, mim, tancerka, clown.


Jean-Francois Favreau, 28 lat, z Paryża. Dr literatury, filozof. Muzyk w grupie rockowej, reżyser teatru eksperymentalnego w Paryżu. Praktykował butoh i taniec. Jego "Teatr pijanego człowieka" współpracuje z Instytutem, a J-F Favreau... pozostał we Wrocławiu. Jest aktorem Teatru ZAR.

Anna (Lissie) Poetter-Steward, 31 lat z Bambergu. Absolwentka szkół artystycznych w Berlinie i Londynie. Aktorka, praktykująca clowning. Niespokojny duch - to w Brazylii, to w Korei. Śpiewa; standardy jazzowe, pieśni popowe, występuje w musicalach.  http://www.annapoetter.com/#/kleiner-fuchs/4556112343

Camilla Dell' Agnola, 27 lat, z Rzymu. Skrzypaczka po Konserwatorium G. Verdiego. Ale i aktorka i śpiewaczka. Szczególnie preferuje popularne pieśni włoskie, bułgarskie, serbskie, albańskie. Komponuje utwory polifoniczne dla teatrów. Praktykuje też butoh i taniec. 

Franz Hausammer, 30 lat, z Esch/Alzette Luxemburg. Niezależny artysta. Współpracował z wieloma profesjonalnymi teatrami, na doszkalające umiejętności staże podróżował do Francji czy Serbii. Śpiewa, lubi wszelkie formy muzyczne. Komponuje.
Współpracuje z Teatrem 8 Dnia i Teatrem Y.


Aude Ruyter, 23-latka z Berlina. Studentka, od 8 lat uczestniczy w życiu teatralnym w Berlinie i Francji. 
Jej profesor uczył się u Zygmunta Molika więc ona też chciała Go poznać, by wzbogacać warsztat i doświadczenia.



Justyna Tomaczak (Boczko), 29 lat, Wrocław. Filolog hiszpański; nauczycielka i tłumaczka. Po studiach w Polsce i Hiszpanii, doktorat z socjologii w Meksyku. Większość życia związana z teatrami. Tańczy, studia taneczne ukończyła w Madrycie. Laureatka nagrody Ministra Kultury w '03 na Biennale Tanecznym w Poznaniu. Trenowała Hatha Yogę. Szkoli się w Rosji, Meksyku, Niemczech, Japonii i na Kubie.
Pracuje i marzy o autorskim międzynarodowym projekcie teatralnym; bo dla niej teatr - to życiowy wybór http://www.kontaktespanol.pl/pl/program_kulturalny/imprezy/pozioma_pionowa.html 



Paulina Paga, 22, z Lublina. Absolwentka; Animacji Kultury na Uniwersytecie Warszawskim, Kulturoznawstwa - na Lubelskim i Studia Teatralnego LART. Doszkalała się z wielkim upodobaniem na warsztatach tanecznych, aktorskich i wokalnych: w Polsce, Irlandii czy Czechach ponieważ pociągała ją możliwość przełamania lęków i barier, zmiana spojrzenia na pracę aktora, doskonalenie warsztatu i siebie.

Marta Ziółek, 20, z Warszawy. Studiowała indywidualnie i interdyscyplinarnie (MISH - filozofia, kulturoznawstwo, Akademia Teatralna). Odbyła wiele warsztatów teatralnych; praktykowała również butoh, taniec współczesny, balet i jogę. 
Gra także na bębnach djembe. Link : Radykalny taniec Marty Ziółek i Florentyny Holzigner   http://www.taniecpolska.pl/aktualnosci/show/1077 

Katie (Katryn E. ?) Merritt , 24 lata. ‘Mam z nią kłopot’, odkąd na stronie zginęło jej zdjęcie i zaczęłam ponownie szukać. Napisała o sobie wówczas „performerka interdyscyplinarna zainteresowana  aktorstwem, tańcem i musicalem”. Przyszłość wiązała z tańcem i... lalkarstwem. Udział w stażach traktowała nie tylko jako wyzwanie, miała nadzieję na scalenie pomysłów. Poprzednio sądziłam, że była z USA, teraz przychylam się ku temu, że z Anglii. Zagadka, jak wiele innych na tej stronie… Zatem, od początku (!?). Nim przyjechała na zajęcia do Wrocławia była laureatką LAMDA Gold Medal Acting w dziedzinach fortepianu, klarnetu, skrzypiec i saksofonu – w 2006. Zdobywała pierwsze doświadczenie zawodowe; w Merritt Group PLC Payroll (2005 – 06) gdzie poznała tajniki sprawnej administracji, marketingu i sprzedaży. Później podjęła studia na Wydziale Reżyserii teatralnej w Trent College (w 2006-08 pozostała w nim jako reżyser stażysta w uniwersyteckim teatrze „Lambda”). Studiowała także w ISI – Institut Seni Indonesia – Denpasar. W 2010 odbyła staż reżyserski w słynnej prywatnej szkole Bedales School. W 2011, przy Edinburgh Festival, współpracowała z niedoświadczonymi pisarzami pomagając koncepcyjnie w przygotowywaniu 6 projektów. Jest także absolwentką reżyserii teatralnej, w Middlesex University BA Theatre Arts (2008-11). Obecnie - jest dyrektorem artystycznym w Fusion Theatre Company i z-cą dyrektora w Maverick Theatre Company. W pracy reżyserskiej wykorzystuje muzykę, chóry, teatr fizyczny, lalki i maski. Czas poświęca także bardzo lubianej pracy z młodzieżą i dziećmi. A zatem; scaliła swoje zamysły (?).

Aleksandra Noszczyk, 21 lat, z Warszawy. Absolwentka Szkoły Aktorskiej Machulskich (2007). Wcześniej odbyła warsztaty: tańca współczesnego - jako narzędzia pracy nad ciałem, technik ruchowych oraz śpiewu i pracy nad tekstem. Kreatywna. W czerwcu 2008, w Instytucie Grotowskiego, wraz z 5-osobową grupą z Turynu - Laboratorio Permanente di Ricerca sull'Arte dell'Attore - wzięła udział w 'Atelier 2008', gdzie zaprezentowano sfilmowany projekt "Katharsis", w którym uczestniczyła. 

Nadia Longo, 39 lat, z Kolonii (lecz urodzona w Genui). Przygotowywała prace solowe, staż powinien był jej pomóc w ich realizacji. Pracuje w Studio 7 - Teatru w Kolonii.

Laura Arroyo Cella, 26 lat, z Barcelony. Ma i włoskie korzenie. Po szkole dramatycznej w Barcelonie. Szkoliła się w 'clownadzie' na Węgrzech, Biomechanikę zgłębiała w Brazylii, Butoh w Berlinie. Poznała Aikido, jogę,  taniec Chiński i Kalari Payatu. Studiowała w ODIN i Pieśni Kozła. Ma za sobą kilka ról filmowych i TV. Przygotowała monodram "Ofelia 2 looking for Hamlet".

Pinar Yuksel, 24 lata, z Ankary. Po Konserwatorium. Żywo zainteresowana myślą Grotowskiego. We Wrocławiu pracowała z ZAR, trenowała Kalarippayattu. W Pontadera poznawała prace Workcenter. Interesowała ją joga, fire twirling , taniec nowoczesny, sztuka tanga, malowanie, gra na gitarze, jazz, kino i ...łyżwiarstwo. Odważnie śpiewa!

Niebawem zacznę cofać się ze wspomnieniami w czasie, choćby i o lat dwadzieścia. Globalna sieć pozwala na to z łatwością, gdy tylko służący do 'klikania' wskazujący palec zachowuje sprawność.

2 komentarze:

  1. Imponująca grupa młodych utalentowanych ludzi. Widzę, że większość z nich "coś" gna po świecie - to chyba nie tylko niespokojny duch, ale i poszukiwanie inspiracji, poznawanie ciągle czegoś nowego. Cieszy, że ich drogi prowadzą także do naszego kraju - i że potrafią znaleźć u nas coś, co dla nich ma wartość - a także mistrzów, od których mogą się czegoś nauczyć.

    PS. A nasze palce niech jak najdłużej sprawne będą - i to nie tylko, jeśli chodzi o klikanie, i nie tylko te wskazujące ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. L.A. Gna, oj gna po świecie. Przemieszczanie się, wpisane jest organicznie, w życie wszelkich twórców. Zawód aktora np., nie bez powodu, uważano niegdyś 'za cygański'. Dziś kwalifikacje zmieniono, lecz rzeczywistość 'komediantów' - to wieczna podróż. Do Polski wielu, i kiedyś i dziś, przywodzi oryginalność i renoma naszej naszej kultury na wszystkich płaszczyznach. Tylko my sami nieczęsto mamy tego świadomość. W myśl zasady "cudze chwalicie...".

    Otworzyłam blog i w 'czytniku' wyświetlił mi się twój najnowszy post. Widzę, że (jednocześnie) zaczynamy odkrywać czar odległych(?) historii. Niebawem opublikuję wspomnienie maja 1992. A do tego - wszystkie palce będą niezbędne :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń