Pan Premier, Donald Tusk, przyjechał do Wrocławia. 18 i 19 maja, osobiście, sprawdzi stan przygotowań do Euro.
Przyjechał pociągiem i nawet bilety mu sprawdzano, co zarejestrowała telewizja by wyemitować ten znamienny fakt w sieci. Później oceniał obecny stan Dworca Głównego PKP, skoro już tam dotarł. Dworzec remontuje się gruntownie drugi rok będąc utrapieniem dla podróżnych. Bałaganu i dezinformacji, jaką serwowały nam pospołu PKP i ekipy remontowe, doświadczyłam na własnej skórze, na wołowej skórze nie spiszesz.
Przyjechał pociągiem i nawet bilety mu sprawdzano, co zarejestrowała telewizja by wyemitować ten znamienny fakt w sieci. Później oceniał obecny stan Dworca Głównego PKP, skoro już tam dotarł. Dworzec remontuje się gruntownie drugi rok będąc utrapieniem dla podróżnych. Bałaganu i dezinformacji, jaką serwowały nam pospołu PKP i ekipy remontowe, doświadczyłam na własnej skórze, na wołowej skórze nie spiszesz.
Co tam Euro czy stadiony skoro wzorcowym kibicem nie jestem.
Wolę np.muzykę.
Wybieram się zatem na koncert do bajkowego Oratorium Marianum mieszczącego się w budynku Uniwersytetu Wrocławskiego. Sala pełniła niegdyś funkcję kaplicy Kongregacji Mariańskiej, obecnie jest pod opieką Muzeum Uniwersyteckiego.
Noc Muzeów we Wrocławiu rozpoczęta... MOZARTIADĄ
w wykonaniu Międzynarodowej Grupy Operowej sonotrio
Z okazji Nocy Muzeów 2012 Muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego udostępni zwiedzającym pomieszczenia na parterze gmachu głównego Uniwersytetu.W salach: im. Romana Longchamps, im. Stefana Banacha oraz Pod Filarem oglądać będzie można wystawę pt. „Uniwersytet Wrocławski 1811-2011”. Ekspozycja z bogatą oprawą multimedialną, otwarta w grudniu ubiegłego roku została poświęcona ostatniemu 200-leciu uczelni, która rangę Uniwersytetu uzyskała właśnie w 1811 roku. W sali muzycznej - Oratorium Marianum odbędzie się inaugurujący Noc Muzeów w naszej placówce koncert organizowany w ramach międzynarodowego projektu Mozartiada, podczas którego będzie można wysłuchać najpiękniejszych scen z oper Wolfganga Amadeusza Mozarta.
Przy pięknej, tak jak ta dzisiejsza, pogodzie sprezentuję sobie także spacer. Uniwersytet mieści się tuż przy Odrze, pooglądam marinę. Pewnie szaleją już tam ludziska na łódkach, motorówkach i jachtach. Odra rozgałęzia się w tym miejscu tworząc kolejną wysepkę, wybudowano na niej tzw. apartamentowce. Na parterze mieszczą galerie sztuki i dwie znakomite restauracje. Wrocław, w końcu, przypomina sobie, że przepływa przezeń wiele rzek, i powolutku przestaje się od nich odwracać. Odtwarzają się bulwary, przystanie i knajpki. Fajnie, bo kiedyś, w międzywojniu, było ich niemało.
Lubiliśmy to miejsce; nawet wówczas gdy Zygmunt wożony był już na wózku przesiadywaliśmy tam chętnie. Zasiadaliśmy przy małym co-nieco patrząc na odnowiony gmach Uniwersytetu, słuchaliśmy dźwięków ulicznego życia.
... Komu to przeszkadzało?
Bajka, marzenie taki wieczór! Tylko pozazdrościć! A jeśli chodzi o pierwszy temat, to ciekawa jestem, czy rzeczywiście premierowi uda się jakieś niedociągnięcia wychwycić, czy też wizytę przygotowano tak, aby jego pełnej i tak zmartwień głowy nie nękać...Miłego wieczoru!
OdpowiedzUsuńholly, trafiłaś. "Aby jego pełnej i tak zmartwień głowy nie nękać", tak właśnie wizytę zorganizowano. Nadto rozmowy z obywatelami w luźnej atmosferze, mecz piłkarski w Rynku (gdzie Premier i p. Schetyna kopali energicznie)...
OdpowiedzUsuńJuż dziś, opozycja aż kipi z oburzenia. Premier, wg nich, powinien odwiedzać głównie 'awaryjne odcinki' a tam srodze napominać niewywiązujących się. Zostało jeszcze 20 dni...
Wieczór był bajeczny, 'całe miasto' okupowało wrota licznych muzeów. Ja dość szybko zrezygnowałam, włożyłam (z próżności)zbyt wysokie obcasy...
Pozdrawiam. Z pełnym zrozumieniem dla obcasów.:))
OdpowiedzUsuńI cieszę się jak wariat, że dworzec wreszcie znormalniał (upierdliwa była ta remontowa tymczasowość, że naprawdę).
Wrocław - Miasto Mostów. U nas tak się mówi. Sprawdzałam, zgadza się.:)
Tamaryszku, w końcu komentarz tyczący normalnego życia, którego regułom poddajemy się chcąc nie chcąc. Czy nasz dworzec "Dobry wieczór we Wrocławiu" znormalniał? Się okaże. Mnie też dokuczył kilka razy. A com się nalatała dezimformowana; dobrze że bez obcasów.
OdpowiedzUsuńZ mostami tyż prawda, jest ich przeszło sto, a stawiamy nowe. Wreszcie, bo wciąż brakuje kilku.