poniedziałek, 15 lipca 2013

Rena Mirecka - Maciej Stawiński

     "The Dream" film współautorstwa Macieja Stawińskiego          poświęcony Renie Mireckiej i jej idei Teatru Człowieczego
       Kraków - Podgórze, 14 lipca 2013, Kamienica Artystyczna, Traugutta 7

        Film dostępny jest  https://www.youtube.com/watch?v=o8qE3bFtXoA              

RENA MIRECKA, wciąż aktywna twórczo, członek-założyciel Teatru 13 Rzędów Jerzego Grotowskiego. Swą praktykę parateatralną nieustannie rozwija poprzez prowadzone, w Polsce i na świecie, warsztaty. W Teatrze Laboratorium 'odpowiedzialna' za plastykę i ekspresję ciała. 

Niezrównana kreatorka wielu epokowych ról we wszystkich przedstawieniach Teatru: Orfeusz, Kain, Kabaret Błażeja Sartra, Misterium Buffo, Siakuntala, Dziady, Idiota, Kordian, Akropolis, Tragiczne dzieje doktora Fausta, Studium o Hamlecie, Książę Niezłomny, Apocalypsis cum Figuris
O obojga, 33 lata trwającej współpracy, już pisałam (10.10.2011). Wówczas świętowano - 30-lecie - wspólnej pracy. Tamtą wystawę zdjęć M. Sławińskiego gościła Galeria OKiS, Dolnośląskie Centrum Fotografii Domek Romański we Wrocławiu.

Nie tylko z Maciejem Stawińskim osiągnęła tak wielkie porozumienie, na całym świecie ma rzesze admiratorów i przyjaciół. 

Organizacja non-profit Gli Amici Di Luca - spotkanie warsztatowe w 2006 
              http://www.youtube.com/watch?v=_FcTCzP11Ro                                       

5 komentarzy:

  1. Wielka dama teatru. Na tym zdjęciu jest podobna do matki Teresy z Kalkuty! Film koniecznie do pokazania na Arte albo na festiwalu w Awinionie, z pewnością zyskałby wielu wielbicieli.

    OdpowiedzUsuń
  2. holly, nigdy nie wiadomo jakie będą losy filmu. Może faktycznie czeka go spektakularna kariera.

    W Renie jest wiele z Wielkiej Teresy, choćby wielkie serce i nietuzinkowa ścieżka życiowa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dominika Śniegocka na Facebooku:

    „Było kameralnie, ale niesamowicie. Przestrzeń strychu idealnie zlała się z tą z filmu, jakbyśmy wszyscy byli w Brzezince na warsztatach Reny. Chyba nie mogło to się odbyć w innym miejscu, teraz już to wiem.
    Były opowieści i była muzyka. Jeszcze, by zdążyć przed ciszą nocną, na koniec mały koncert. Gongi, flet i improwizacje wokalne.”

    OdpowiedzUsuń
  4. Giacommo della Santalucia16 lipca 2013 16:00

    Dziękujemy za uwagę Ewo. Film, przyznaję, robi wielkie wrażenie i szczególnie tego wieczora ten odbiór był na prawdę przejmujący. Piękne..
    I poruszenie chyba potrafiąc budzić, prowadzi powoli wgłąb wgłąb i wgłąb odsłaniając coraz szersze przestrzenie - jak sama Rena. Życzyłbym mu rzeczywiście dalekich podróży, bardzo, tylko jak przeprowadzic takie przedsięwzięcie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Giacommo, może po prostu zgłaszać, oferować, informować ?
    Wysyłać informacje organizatorom festiwali propagujących i tego rodzaju filmy i tego rodzaju kreatywność?
    Może przygotować trajler i propagować go wokół? Choćby na Fb.

    Jeśli film jest tak poruszający jak ty i Dominika zaświadczanie, nie będzie trzeba długo czekać na efekt.
    Mam i nadzieję i wiarę.
    Próbujcie zatem, odważnie i do skutku!

    Pozdrawiam, dużo zapału życząc :)

    OdpowiedzUsuń