Absolwenci i Pedagodzy PWST Warszawa, czerwiec 1957. Zygmunt obok Jerzego Połomskiego. Po lewej jego IDOL - Kazimierz Rudzki. Po środku, ukochana - prof. Stanisława Perzanowska
Taki był start w aktorską dojrzałość zawodową. Kilka lat później powstawały już zręby pracy nad głosem, na potrzeby aktorów Teatru 13 Rzędów w Opolu.
Święta, Święta, większość z nas będzie miała okazję pośpiewać w przyjaznym gronie. Odwagi. Gdy spróbujecie, za radą Z.M., pobierać głos od podstawy kręgosłupa będzie dobrze. Jak widać pupa nie służy wyłącznie do siedzenia.
A czy operowanie głosem - w niskich lub wysokich rejestrach to dla organizmu jakaś różnica, pytał Giuliano Campo. Oto co usłyszał.
Wysokości głosu; wysoki - a niski? czyli różnice w używaniu
ciała przy stosowaniu głosu głęboko
osadzonego, basowego, a tego z przeciwległych, wysokich rejestrów?
Uważam, że fundamentalnym dla każdego rodzaju
głosu jest to, że jakikolwiek głos by nie był musi być pobierany od podstawy kręgosłupa.
Merytoryczną, istotną różnicą jest natomiast to, że pomimo, że zarówno niski jak i
wysoki głos pobierasz od podstawy kręgosłupa, jednak później - niski, głęboki
głos musi być wygenerowany od samej podstawy kręgosłupa, - wyższy głos natomiast pobieramy z wyższej części ciała, wręcz od karku. I to właśnie ma kapitalne
znaczenie dla uzyskania bardzo wysokiego rejestru głosu.
Lecz można też wprowadzić głos wysoki używając różnych rezonatorów. Z efektem jak przy wokalizowanych „Iii” - tu rezonator od karku, czy "Aaa" - z wykorzystaniem rezonatora
w klatce piersiowej. Ale jeśli, na przykład, chcesz osiągnąć bardzo lekki,
świetlisty głos; wówczas należy wziąć go, zaczerpnąwszy dźwięk od torsu i
zastosować więcej rezonatorów, miksując ich możliwości. Możesz dokonać tego używając rezonatorów
żebrowych lub tych od łopatek, czy od górnej części ramion.
Jeśli śpiewasz używając pleców, możesz nadać
głosowi odmienną moc, i inną kolorystykę, niż gdy wypróbowujesz śpiew od klatki
piersiowej, czy z użyciem swoistej kompozycji możliwej do osiągnięcia z użyciem
rezonatorów żebrowych.
High
and deep. For me a fundament for the voice is that any voice must be taken from
the base of the spine. Essentially, the basic difference is that you have to
take the deep voice from the base of the spine, as well as the higher voice,
but later it must be generated from the low part of the trunk to give the deep
voice, and from the upper part of the body for a higher voice, or - and this is
a famous case - from the nape, for the very high voice.
Yes, but you can make the voice high using the different
resonators, like vocalising „Hi” from the nape or „Ah” using the chest
resonator. If you want to achieve a very light voice, for example, you must
take it from the chest, and a mixture can be made using resonators from the
ribs or from the shoulders.
They are just different. If you
sing using your back, you can give the voice with different strengths and
different colours than when you try to sing from your chest or using the kind
of mixture that you can achieve with the ribs.
Jak widać, wszystko to jest dziecinnie wręcz proste, i to w każdym z języków. Zatem, WESOŁYCH ŚWIĄT moi mili.
Wesłoych Swiąt Ewo!. Ja też cały dzień jestem pod wrażeniem głosu. Otrzymałam w prezencie "Traviatę" z boską Anną Netrebko i Rollando Villazonem. Nie wiem, czy ich głosy były pobierane z kręgosłupa, ale brzmiały, że ho, ho!
OdpowiedzUsuńWitaj holly. Ta Anna Netrebko to istny cud. Głos nieziemski, uroda obezwładniająca, nie trudno i omdleć z zachwytu. Posłuchałam ich sobie na youtube, poszperałam i popatrz co znalazłam; i ja mam prezent dla ciebie:
OdpowiedzUsuńhttp://anna-netrebko-and-rolando-villazon.blogspot.com/
Tak dla porządku, Z.M. nie uczył śpiewać, pomagał odblokowywać głos i utrzymywać go w dobrej kondycji.
Wesołych Świąt, holly, miło że wpadłaś z wizytą.
Radosnych, zdrowych, smacznych Świąt!! - wołam dobywając głosu z możliwie niskich poziomów (choć do kości ogonowej za przeproszeniem brakuje jeszcze kawałek) :)
OdpowiedzUsuńJak to miło w pół śnie, bo tuż przed świtem, rejestrować przyjazne pobrzękiwania smartfona. Ktoś tam jest, wciąż pamięta, by przekazać serdeczny znak... ekwilibrystyk dokonuje wszelkich. Radośnie i smacznie czuje się człek wtedy, bez wątpienia :) Dziękuję kochana Bee.
OdpowiedzUsuńTo czego ci brakuje nie powinno cię niepokoić; siedząc przy pulpicie trudno dotrzeć, ze wszystkim, tam gdzie by się chciało. Tę wspomnianą, atawistyczną przecie część ciała, przytłoczyła ci przecie inna część, rzetelna i niezbędna - by głos swobodnie dotarł aż do mojego serduszka. Udało się, brawo!